Przygotowanie:
Na dno woka należy położyć kawałek folii aluminiowej albo małą tackę grillową. I sypać: 1 łyżka cukru, 1 łyżka czarnej gruboliściastej herbaty, gałązka rozmarynu, parę ziarenek pieprzu i ziela angielskiego, parę liści laurowych. Nad tym wstawić mały ruszt, ułożyć osolone sprawione rybki (u nas sielawy), przykryć i włączyć mały gaz. Co pewien czas sprawdzić czy zioła się dymią. Nie powinny się palić/żarzyć, więc uważajmy na temperaturę. Gdy dymu będzie sporo, można wyłączyć płomień i zostawić do wystygnięcia - ale ciepłe rybki są bardzo dobre. Wok żeliwny jest dobry do tego celu, ponieważ przewodzi znakomicie ciepło - rybki się i pieką, i wędzą.
Ponieważ ryby są różnej wielkości, trzeba sprawdzać co jakiś czas, czy są dobre.
Nasze ryby wędziliśmy około godziny.
Ciekawe, nigdy tego nie próbowałam. Ale na pewno skorzystam.
OdpowiedzUsuńnaprawdę polecam. Smakują wyśmienicie, tylko doradzam niezbyt duże ryby. Pozdrawiam ciepło.
Usuń