poniedziałek, 24 marca 2014

Malinowo na śniadanie


Na warszawskim Wolumenie kupuję od pewnej pani domowej roboty przetwory. Pyszne. Najbardziej lubię maliny - leśne, a więc bardziej aromatyczne. Maliny są w słodkim sosie - ale nie jest to sok. Smakują jak świeże. Dodaję do serka albo jogurtu i mam pyszne śniadanie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz